Długo zastanawiałam się na tym Kursem. To była spontaniczna decyzja, taka z dnia na dzień. Kurs pokazał mi, żebym nie martwiła się błahostkami, ale wszystko oddała Panu Bogu. Pokazał mi Jezusa tak, jak Go przedtem nie umiałam obejrzeć! I przybliżył mnie jeszcze bardziej do Ewangelii Jana. Kurs pełen radości i wielu zmian.
Madzia

Ostatnio uczestniczyłam w Kusie organizowanym przez Szkołę Nowej Ewangelizacji pt. „Jezus w czterech Ewangeliach”. Było to moje pierwsze doświadczenie i kontakt z taką formą. Przez kilka dni w bardzo napiętym programie odkrywałam Pana Jezusa w Ewangeliach wg Marka, Mateusza, Łukasza i Jana. Muszę przyznać, że zrobił na mnie ogromne wrażenie. Pokazał moją indolencję, jak wiele mam braków, jak „płytkie” jest moje życie duchowe. Dowiedziałam się wiele, mogłam skupić się i wyciszyć. Skoncentrować na Jezusie. Przeżyć niezapomniane, poruszające moje serce doświadczenie bliskości, wielkości i miłości Boga. Każdy dzień obfitował w nowe, bardzo ważne dla mnie treści. Słuchałam tego z „otwartymi uszami”. Jestem osobą wprawdzie wierzącą, praktykującą, działającą we wspólnocie, ale dzięki temu Kursowi bardzo zbliżyłam się do Boga. Bardzo mi w tym pomogli Księża uczestniczący oraz osoby prowadzące. Bardzo dziękuję. Uważam, że przeżyłam jeden z najlepszych długich weekendów w życiu. Zachęcam innych.
Renata

Na tym Kursie zobaczyłam różnice między Markiem, Mateuszem, Łukaszem i Janem. Wcześniej nigdy nie szukałam różnic w Ewangelistach. Ja osobiście należę do słów Markowych, ciągle myślałam, że to nie dla mnie, ciągle cofałam się do tyłu i ciągle zaczynałam od nowa, co utwierdziło mnie w Ewangelii Jana, że Jezus jest ciągle ze mną, jest moim światłem, życiem, drogą i nigdy mnie nie opuścił. Chwała Ci Jezu, bądź uwielbiony. Dziękuję za moją obecność. Dziękuję za szukanie siebie w roli dziecka Bożego.
Maria

Na Kurs przyprowadził mnie Jezus, On mnie wezwał sam. Pomógł mi podjąć decyzję w czasie Mszy świętej – nie byłam zapisana wcześniej. Potem mnie prowadził, napełniał, oświecał, dotykał delikatnie. Moje serce pałało, a w domu wszystko się burzyło. Już w pierwszym dniu odkryłam, że wokół mnie nie ma ludzi, którzy mnie, paralityka, zaniosą do Jezusa. To było przerażające przeżycie.  Pomyślałam również o tym, czy ja pomagam innym w ujrzeniu Jezusa, czy innym Go pokazuję. Czy ewangelizuję, czy pokazuję, że Jezus jest Miłością i Panem mojego życia. Mam tu wiele do zrobienia. Jestem wdzięczna Panu Bogu i wszystkim młodym ludziom ze Szkoły Nowej Ewangelizacji, Ks. Łukaszowi, bo to Wy przynieśliście mnie do Jezusa. Za to chwała Panu.
Teresa

Drodzy młodzi Przyjaciele ze Szkoły Nowej Ewangelizacji św. Jakuba Apostoła Archidiecezji Przemyskiej. Uczestniczyłam w Kursie „Jezus w 4 Ewangeliach” prowadzonym przez Was. Był to dla mnie czas, w którym odkryłam nowe treści, radość i pokój w poszczególnych Ewangeliach. Prowadzący byli bardzo dobrze przygotowani, metody, jakimi prowadzone były zajęcia były bardzo ciekawe i docierały do każdego z nas. Braliśmy aktywny udział. Pragnę bardzo serdecznie podziękować Ks. Dyrektorowi M. Rybie, Ks. Łukaszowi oraz Wam, Drodzy Prowadzący. Gratuluję i życzę wielu sukcesów w życiu osobistym, rodzinnym. Wybraliście dobrą drogę. Idźcie nią dalej. Niech Wam Pan błogosławi i strzeże. Zachęcam do wzięcia udziału w Kursie.
Danuta

Alleluja! Kurs Jezus w czterech Ewangeliach był bardzo radosnym czasem. Pomimo trudności, jakie były przed Kursem, to Jezus przezwyciężył je. Pełna radości i satysfakcji przyjechałam na Kurs. Doświadczyłam, że Jezus pomimo mojego strachu nie skreśla mnie. On nie przestaje mnie kochać. Był to czas poznania Jezusa inaczej. Doświadczenie Jego miłosiernej mocy, autentyczności, obecności w każdej osobie, sytuacji i relacji.
Wiola

Alleluja. Mój udział w Kusie „Jezus w czterech Ewangeliach” pokazał mi, jak niewiele wiem o Ewangeliach. Nauczył nowego spojrzenia i zagłębienia Ewangelii św. Marka, Mateusza, Łukasza i Jana. We fragmencie uciszenia burzy zobaczyłem, że moje życie jest czasem, gdy czuję strach i obawę, że ginę i nie zawsze wołam „Mistrzu ratuj”. Dlatego czas Kursu pokazał, jak w sytuacjach beznadziejnych i trudnych mogę uzyskać pomoc, Jezus cierpliwie czeka na mnie, bierze mnie jako zagubioną owcę. Bóg zapłać za dobro prowadzącym.
Jan

Jestem wdzięczna Panu, że obdarzył mnie pokojem w sercu i radością w czasie trwania Kursu. Przeżyłam spotkanie z Bogiem żywym w Słowie Bożym. Dziękuję Duchowi Świętemu za to niesamowite doświadczenie. Te rekolekcje pomagają mi wzrastać w wierze i zapoczątkowują nowy etap w moim życiu: wszystko z Jezusem, wszystko dla Niego.
Maria